poniedziałek, 28 listopada 2011

80 milionów - znowu Solidarność, znowu SB, ale tym razem odbiór pozytywny

Tak, mam dość tej tematyki, tak nie przepadam za takimi filmami. Jednak potrafię wznieść się na wyżyny ponad moje osobiste uprzedzenia i stwierdzić, że 80 Milionów w reżyserii Waldemara Krzysta to film dobry.
W skrócie: to historia młodych ludzi, działaczy Solidarności, którzy walczyli z władzą i SB i "obrabowali" bank. Tajne drukowanie ulotek, lęk o rodzinę, pobicia, łapanki, ucieczki samochodem, śledzenie, robienie zdjęć, wtyki, krety, współpracownicy, wiadomo.
Niesamowita jest obsada w tym filmie. Co drugi aktor znany z polskich serialii tudzież rom.komów i innych kinowych produkcji: Krzysztof Czeczot, Agnieszka Grochowska, Marcin Bosak, Sonia Bohosiewicz, Filip Bobek, Olga Frycz, Adam Ferency, Krzysztof Globisz, Magdalena Kumorek i wiele, wiele innych rozpoznawalnych twarzy. Na wyróżnienie zasłużył Piotr Głowacki grający funkcjonariusza SB.
Właśnie dzieki tej obsadzie uznaję film za udany a już sporo produkcji na ten temat nakręcono. Jednak w większosci filmów skupiano sie na jednej sprawie, tudzież temacie (Różyczka - podstawiony agent, Kret - podpisywanie lojalek). W tym filmie poruszono kilka kwesti, dlatego też jest on miom zdaniem bardziej strawny. Więcej historii, więcej bohaterów i małych, dobrych scen poszczególnych polskich aktorów. Były w w tym filmie też momenty, w których można było się uśmiechnąć pod nosem choć sprawy były jak najbardzioej poważne. Dobry scenariusz i dobrze zagrane.
Jeśli oglądając taki film, myślę sobie, że  dobrze, że ci ludzie walczyli i mam dziś to co mam, to 80 Milionów zasłużyło po wizycie w kinie na 8/10. (Na dvd pewnie byłoby 7)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz