sobota, 2 stycznia 2016

Top 22 filmów 2015 roku



Jak co roku, kiedy minie już noworoczny kac a w uszach przebrzmią dźwięki fajerwerków nastaje moment, gdy spoglądamy wstecz i zastanowić się nad rokiem, który właśnie minął. Pora więc na podsumowanie i zestawienie najlepszych filmów 2015 roku moim zdaniem. Jak zwykle przedstawiam najlepiej ocenione przeze mnie filmy, wg historii ocen na Filmwebie, ocen bardzo subiektywnych. Wybrałam filmy, które otrzymały u mnie ocenę powyżej 8. Ocena ocenie nierówna, dlatego kolejność przedstawionych filmów ma tu znaczenie (od najlepszych 9 i 8 po najsłabsze z tej kategorii porównując już te filmy z perspektywy czasu, nie wrażeń tuz po seansie).

Brak w tym zestawieniu głośnych filmów, które pojawiły się na ekranach kin, będących kontynuacjami serii. Zakończenie Igrzysk Śmierci dostało u mnie jedynie 7 i to raczej ze względu na całość niż indywidualną ocenę tego jednego filmu. Kontynuacja Więźnia Labiryntu – Próby ognia fabularnie przestała być intrygująca, pokazując jedynie serię ucieczek z jednego miejsca w drugie.

Ponadto na przekór ogólnej opinii (słabych wyników box office) u mnie Kraina Jutra, czy Fantastyczna czwórka w nowej odsłonie załapały się na noty na poziomie aż 7 (mam słabość do SF i możliwe, że oceniam tego typu produkcje wyżej niż „przeciętny” widz).
Kolejne restarty klasyki takie jak Jurrassic World dostały u mnie mocne 7. Z produkcji, które pojawiają się regularnie co roku takich jak filmy na podstawie powieści Sparksa wciąż trzymają poziom (Najdłuższa podróż na 7), czy nowy film Zemeckisa The Walk (również na 7). Z animacji dla najmłodszych warto też obejrzeć tegoroczny hit Minionki, ale również choć przeszedł przez polskie kina bez echa świetną animację Dom (z piosenkami Rihanny) [obie animacje na 7].

Przyznać też muszę, że choć z premedytacją NIE oglądam polskich filmów wojenno-historycznych, to jednak w tym roku obejrzałam kilka polskich produkcji (w kinie!) i oceniłam je w okolicach 6. (Można obejrzeć: Słabą Płeć, Ziarno Prawdy, Króla życia, a i Listy do M 2 będące 100% powtórka z rozrywki oglądało się całkiem dobrze).

Pomijam tu kino Oscarowe 2014, ponieważ znajdują się ona w zakładce Oscary 2014, choć obejrzałam te filmy na początku ubiegłego roku (TeoriaWszystkiego, Birdman, Gra Tajemnic).

Kingsman: Tajne służby 9/10


Tak, to najlepszy film tego roku wg moich ocen na Filmwebie. Dlaczego? Lubię igranie z konwencją, a ten film wszystko to ma. Lubie być pozytywnie zaskakiwana. 

Więcej tutaj.



Dzikie historie 9/10


Zeszłoroczny film nominowany do Oscarów w kategorii film nieanglojęzyczny. Kino hiszpańskie. Uwielbiam zabawy z formą, a seria krótkich historii pokazanych w tym filmie to absolutne mistrzostwo fabularne. W każdym nas kipi złość, póki w pewnym momencie szala się nie przeleje. Idealne w formie pokazanie ludzkich mechanizmów gdy w końcu „wybuchamy”. Trzeba obejrzeć!



Wielkie Oczy 9/10


Burton w końcu w zwyżkowej formie. Świetna historia i bardzo dobre kreacje aktorskie. Trzeba obejrzeć. 

Więcej tutaj.



Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy 8/10


Najbardziej oczekiwany film tego roku (jeśli nie dekady dla najwierniejszych fanów Uniwersum Star Wars). Przed premierą trzeba było wystrzegać się spoilerów. Można było zakupić nowe kapcie, piórnik, szkolny plecak, kalendarze, płatki śniadaniowe i czego tylko jeszcze dusza zapragnie. Komercyjna machina wystartowała na długie tygodnie przed premierą i zbierała żniwa. Seria jest klasyką i nieodłącznym elementem współczesnej popkultury. Fani spać nie mogli obawiając się powrotu Jar Jar Bingsa i wielkiego rozczarowania, że film nie spełni (wielu wypadkach wygórowanych) oczekiwań. Subiektywna ocena tego filmu zależna więc jest od tego z jakim nastawieniem poszło się do kina.
Jako fan serii, popkultury SF i wszystkiego co generalnie można określić jako „geek interests” przy kontynuacjach i restartach serii oczekuję zazwyczaj hołdu poprzednikom, spójności historii. Fabularna konstrukcja Przebodzenia mocy, która składa się z serii powtórzonych klisz jest dla mnie mrugnięciem okiem do widza: kochacie to co już było, obejrzyjcie więc to jeszcze raz, jak historia się powtarza (Ponownie robot mający do przekazanie tajne informacje i misja odstawienia go do bazy rebeliantów, kiedy to przypadkowo na pewnej planecie pojawia się bohater którego pochodzenia nie znamy. Tak, to Mroczne Widmo i Nowa nadzieja raz jeszcze.). Nowym ulubieńcem fandomu stał się BB-8 (Rany kto nie chciałby mieć tego robocika, którego już przed premierą filmu można było kupić!), nową tajemnicą: Kim jest Rey? i powrócili wszyscy znani nam bohaterowie. Był patos, walki na gwiezdne miecze, były wewnętrzne wątpliwości, którą ścieżką podążać. Zaserwowano nam nawet kolejny odpowiednik Mistrza Jody w postaci wprowadzenia Maz Kanaty. Była i symboliczna scena końcowa.
Dla mnie film w pełni zaspokoił moje oczekiwania. Jedynym błędem castingowym była moim zdaniem postać Rena (nie przekonuje mnie ta kreacja, zabrakło tu większego pogłębienia tej postaci by w pełni zrozumieć poczynania. Takie same odczucia miałam w stosunku do Anakina w wydaniu Haydena Christensena) i chyba zbyt szybkie wyjaśnienie pewnych kwestii.



Avengers: Czas Ultrona 8/10


Wszyscy superbohaterowie w jednym filmie? Idealne wpasowanie w Istniejące Universum? Tak!. 

Więcej tutaj.



Marsjanin 8/10


Świetne kino SF. Robinson Cruzoe na Marsie. Pozycja obowiązkowa tego roku. 

Więcej tutaj.



Ant-Man 8/10


Kolejny film z Uniwersum Marvela. Superbohater w lekkim wydaniu, z może niebyt wysublimowanym scenariuszem, ale to będzie jeden z tych filmów, które będę sobie odświeżać z przyjemnością. Dobre dialogi (humor!). Bardzo wyrazisty przerysowany czarny charakter, nawiązania do innych filmów z uniwersum (postać Falcona, baza Avengersów), idealnie wpasowanie fabuły do istniejącego uniwersum. (I know the guy). Zdecydowanie trzeba zobaczyć.



Nieracjonalny mężczyzna 8/10


Po zeszłorocznej Magii w Blasku księżyca, która w 100% trafiła w moje popkulturowe klimaty tegoroczny Nieracjonalny mężczyzna również trzyma poziom. 

Więcej tutaj.



Most Szpiegów 8/10


Nowy film Spielberga z Tomem Hanksem w roli głównej. Bardzo dobra historia z okresu zimnej wojny. To musiało się udać. Spielberg wie jak się kręci dobre filmy, a Hanks jest świetnym aktorem. Dodatkowo w pojawia się bardzo dobra kreacja Marka Rylance`a w Roli Abela. (nominacja do Złotego Globu) Ciekawostka: Niektóre sceny do filmu kręcono we Wrocławiu. Możliwe nominacje do Oscarów, ale raczej bez szans na zwycięstwo. Zdecydowanie Warto.



Tajemnice lasu 8/10


Uwielbiam musicale i transformacje baśni. 

Więcej tutaj.



Spectre 8/10


Po nieco dłuższym oczekiwaniu na kolejnego Bonda nadszedł ten moment. Mocnymi stronami filmów z udziałem Daniela Craiga były świetne sceny otwarcia. Tak jest i w tym przypadku. Całość akcji początkowej kręconej długimi ujęciami to kino najwyższej klasy. Są też mini hołdy z nawiązaniami do poprzednich części (biały kot...). Porównując ostatnie filmy o bondzie zdecydowanie mamy tu powrót do solidnej akcji bez zbędnych sentymentów i rozgrzebywania przeszłości jakie były w Skyfall. Tym razem lepszy czarny charakter, trochę słabsze postaci kobiece.



Sędzia 8/10


Lubię filmy i seriale prawnicze, uwielbiam Roberta Downey Juniora. Świetna kreacja Roberta Duvalla (nominacja do Globów 2015). Bardzo dobre dialogi i sceny ścierania się głównych bohaterów. Dramat rodziny, zaszłości z dawnych lat. Warto.




Pitch Perfect 2 8/10


Siła coveru. Humor i świetna muzyka. 

Więcej tutaj.



W głowie się nie mieści 8/10


Zdecydowanie animacja nr 1 tego roku. Pamiętam pewnego mema dotyczącego produkcji Pixara. Mrówki maja emocje, zabawki mają emocje, idźmy dalej! Pokażmy jak emocje mają emocje. Świetny film o tym co nam chodzi po głowie. Tak szczerze, kto z nas sobie nie wyobraża sobie, że w jego głowie kłócą się ze sobą radość, złość odraza i smutek? Warto!



Ex Machina 8/10


SF w domu na odludziu. Tajny projekt pewnego naukowca nad sztuczną inteligencją. Film utrzymany w klimacie thrillera (poczucie ciągłego zagrożenia i tajemnicy). Świetna gra na niskich poziomach. Trzeba obejrzeć.



Chappie 8/10


SF z głębszym społecznym przesłaniem. Film twórcy Dystryktu 9, który zdecydowanie w mniej komercyjny sposób przedstawia wizję przyszłości pozostawiając nasz z nieco bardziej egzystencjalnymi pytaniami po seansie. Warto, pomimo słabszego niż zakładany pierwotnie przez wytwórnie odbiór filmu. Czym jest sztuczna inteligencja? Co czyni nas ludźmi?



Jak dogonić szczęście 8/10


To jest film w stylu Sekretnego życia Waltera Mitty. Weź się pewnego dnia w garść, wyrusz w podróż i szukaj szczęścia. Nigdy nie jest za późno. To film z serii feel good. Idealny na gorsze dołujące dni. Bardzo dobra jest tu konwencja listy: Co czyni nas szczęśliwymi? Czym jest szczęście? Warto.



Drugi Hotel Marigold 8/10


Kontynuacja tej historii wypada równie dobrze co pierwowzór. Życie nie kończy się na emeryturze. Siłą tego filmu są świetne kreacje aktorskie Judie Dench, Maggie Smith, Billa Nighy`ego. Warto na lekki wieczór.



Exodus Bogowie i Królowie 8/10


Głównie za uwielbienie wielkich patetycznych scen batalistycznych Ridley`a Scotta, słabość do Bale`a i do rozbudowywania znanych wszystkim historii.

Więcej tutaj.



Everest 8/10


Film oparty na faktach o grupie chcącej zdobyć Everest. Fabuła pozornie prosta, ale jest to film bardzo dobrze nakręcony, z dobrymi kreacjami aktorskimi (Josh Brolin, Jake Gyllenhaal, Kiera Knighly). Sztuką jest nakręcić dobry film niby o niczym (oni tylko usiłują zdobyć szczyt).



W tym temacie warto też zobaczyć film Dzika droga z Reese Witherspoon 7/10

Praktykant 8/10


Bardzo dobry lekki film o zaczynaniu kariery od nowa przez emeryta. Dobra obsada De Niro, Hathaway. Chyba muszę przyznać, że mam słabość to tego typu filmów (Stażyści sprzed dwóch lat również przeze mnie ocenieni wysoko). Film wg scenariusza i reżyserii Nancy Mayers, wszystkie jej filmy oceniam na 7 i powyżej.



To właśnie seks 8/10


To był zdecydowanie etudiowych form. Kolejna pozycja składająca się z serii krótkich historii. Tym razem tematem „głównym” są „odchylenia seksualne”. Proste w formie, kilka świetnych historii. Warto.



Z filmów, które nie zmieściły się w tym zestawieniu, ubolewam nad tym, że na liście top 2015 roku nie ma żadnej komedii romantycznej. Co się dzieje? Wystawiłam kilka 7, dlatego wymienię tu poza podium dobrą komedię romantyczną z nowym ulubieńcem Hollywood Millesem Tellerem: Romans na dwie noce (7/10), najgłośniejszym romcomem była w 2015 roku Wykolejona z Amy Shumer (Film ma dwie nominacje do Globów), ale ma on u mnie tez jedynie 7/10 ponieważ od połowy coś w tym filmie nie do końca zagrało. Poza podium warto te wspomnieć o kolejnym filmie składającym się z kilku mniejszych historii: Uwiązani z Adamem Sandlerem (7/10) [Film który pojawiał się na liście najgorszych z niezrozumiałych dla mnie względów. Ja cenię tego typu narracje zza kadru].


W 2015 roku obejrzałam 138 filmów z czego 32 były obejrzane w kinie (tendencja spadkowa i w ilości i w wizytach w kinie). Trochę mniej oglądałam filmów w domu, raczej kosztem mniejszej ilości wolnego czasu w roku ubiegłym. 17 filmom poświęciłam tekst.  

2 komentarze :

  1. Aż wstyd się przyznać, że nie obejrzałam ani jednego filmu. Ale przymierzam się do Praktykanta, Spectre i Everestu ;)

    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Z przytoczonych przez Ciebie filmów oglądałem jedynie 5 tytułów :D Czaję się za to na Ex Machinę, Sędziego i Dzikie historie :) Najlepsze filmy roku? Birdman, Whiplash, Motyl Still Alice, Grawitacja. Jeśli jeszcze ich nie obejrzałaś, serdecznie polecam :D

    Fajny blog, z pewnością będę tu często zaglądał :D
    Szczęśliwego Nowego Roku!
    http://mybooktown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń