Jak co roku, kiedy minie
już noworoczny kac a w uszach przebrzmią dźwięki fajerwerków
nastaje moment, gdy spoglądamy wstecz i zastanowić się nad rokiem,
który właśnie minął. Pora więc na podsumowanie i zestawienie
najlepszych filmów 2015 roku moim zdaniem. Jak zwykle
przedstawiam najlepiej ocenione przeze mnie filmy, wg historii ocen
na Filmwebie, ocen bardzo subiektywnych. Wybrałam filmy, które
otrzymały u mnie ocenę powyżej 8. Ocena ocenie nierówna, dlatego
kolejność przedstawionych filmów ma tu znaczenie (od najlepszych 9
i 8 po najsłabsze z tej kategorii porównując już te filmy z
perspektywy czasu, nie wrażeń tuz po seansie).
Brak w tym zestawieniu
głośnych filmów, które pojawiły się na ekranach kin, będących
kontynuacjami serii. Zakończenie Igrzysk Śmierci dostało u mnie
jedynie 7 i to raczej ze względu na całość niż indywidualną
ocenę tego jednego filmu. Kontynuacja Więźnia Labiryntu – Próby
ognia fabularnie przestała być intrygująca, pokazując jedynie
serię ucieczek z jednego miejsca w drugie.
Ponadto na przekór
ogólnej opinii (słabych wyników box office) u mnie Kraina Jutra,
czy Fantastyczna czwórka w nowej odsłonie załapały się na noty
na poziomie aż 7 (mam słabość do SF i możliwe, że oceniam tego
typu produkcje wyżej niż „przeciętny” widz).
Kolejne restarty klasyki
takie jak Jurrassic World dostały u mnie mocne 7. Z produkcji, które
pojawiają się regularnie co roku takich jak filmy na podstawie
powieści Sparksa wciąż trzymają poziom (Najdłuższa podróż na
7), czy nowy film Zemeckisa The Walk (również na 7). Z animacji dla
najmłodszych warto też obejrzeć tegoroczny hit Minionki, ale
również choć przeszedł przez polskie kina bez echa świetną
animację Dom (z piosenkami Rihanny) [obie animacje na 7].
Przyznać też muszę, że
choć z premedytacją NIE oglądam polskich filmów
wojenno-historycznych, to jednak w tym roku obejrzałam kilka
polskich produkcji (w kinie!) i oceniłam je w okolicach 6. (Można
obejrzeć: Słabą Płeć, Ziarno Prawdy, Króla życia, a i Listy do
M 2 będące 100% powtórka z rozrywki oglądało się całkiem
dobrze).
Pomijam tu kino Oscarowe
2014, ponieważ znajdują się ona w zakładce Oscary 2014, choć
obejrzałam te filmy na początku ubiegłego roku (TeoriaWszystkiego, Birdman, Gra Tajemnic).
Kingsman: Tajne służby 9/10
Tak, to najlepszy film
tego roku wg moich ocen na Filmwebie. Dlaczego? Lubię igranie z
konwencją, a ten film wszystko to ma. Lubie być pozytywnie
zaskakiwana.
Więcej tutaj.
Dzikie historie 9/10
Zeszłoroczny film
nominowany do Oscarów w kategorii film nieanglojęzyczny. Kino
hiszpańskie. Uwielbiam zabawy z formą, a seria krótkich historii
pokazanych w tym filmie to absolutne mistrzostwo fabularne. W każdym
nas kipi złość, póki w pewnym momencie szala się nie przeleje.
Idealne w formie pokazanie ludzkich mechanizmów gdy w końcu
„wybuchamy”. Trzeba obejrzeć!
Wielkie Oczy 9/10
Burton w końcu w
zwyżkowej formie. Świetna historia i bardzo dobre kreacje
aktorskie. Trzeba obejrzeć.
Więcej tutaj.
Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy 8/10
Najbardziej oczekiwany
film tego roku (jeśli nie dekady dla najwierniejszych fanów
Uniwersum Star Wars). Przed premierą trzeba było wystrzegać się
spoilerów. Można było zakupić nowe kapcie, piórnik, szkolny
plecak, kalendarze, płatki śniadaniowe i czego tylko jeszcze dusza
zapragnie. Komercyjna machina wystartowała na długie tygodnie przed
premierą i zbierała żniwa. Seria jest klasyką i nieodłącznym
elementem współczesnej popkultury. Fani spać nie mogli obawiając
się powrotu Jar Jar Bingsa i wielkiego rozczarowania, że film nie
spełni (wielu wypadkach wygórowanych) oczekiwań. Subiektywna ocena
tego filmu zależna więc jest od tego z jakim nastawieniem poszło
się do kina.
Jako fan serii,
popkultury SF i wszystkiego co generalnie można określić jako
„geek interests” przy kontynuacjach i restartach serii oczekuję
zazwyczaj hołdu poprzednikom, spójności historii. Fabularna
konstrukcja Przebodzenia mocy, która składa się z serii
powtórzonych klisz jest dla mnie mrugnięciem okiem do widza:
kochacie to co już było, obejrzyjcie więc to jeszcze raz, jak
historia się powtarza (Ponownie robot mający do przekazanie tajne
informacje i misja odstawienia go do bazy rebeliantów, kiedy to
przypadkowo na pewnej planecie pojawia się bohater którego
pochodzenia nie znamy. Tak, to Mroczne Widmo i Nowa nadzieja raz
jeszcze.). Nowym ulubieńcem fandomu stał się BB-8 (Rany kto nie
chciałby mieć tego robocika, którego już przed premierą filmu
można było kupić!), nową tajemnicą: Kim jest Rey? i powrócili
wszyscy znani nam bohaterowie. Był patos, walki na gwiezdne miecze,
były wewnętrzne wątpliwości, którą ścieżką podążać.
Zaserwowano nam nawet kolejny odpowiednik Mistrza Jody w postaci
wprowadzenia Maz Kanaty. Była i symboliczna scena końcowa.
Dla mnie film w pełni
zaspokoił moje oczekiwania. Jedynym błędem castingowym była moim
zdaniem postać Rena (nie przekonuje mnie ta kreacja, zabrakło tu
większego pogłębienia tej postaci by w pełni zrozumieć
poczynania. Takie same odczucia miałam w stosunku do Anakina w
wydaniu Haydena Christensena) i chyba zbyt szybkie wyjaśnienie
pewnych kwestii.
Avengers: Czas Ultrona
8/10
Wszyscy superbohaterowie
w jednym filmie? Idealne wpasowanie w Istniejące Universum? Tak!.
Więcej tutaj.
Marsjanin 8/10
Świetne kino SF.
Robinson Cruzoe na Marsie. Pozycja obowiązkowa tego roku.
Więcej
tutaj.
Ant-Man 8/10
Kolejny film z Uniwersum
Marvela. Superbohater w lekkim wydaniu, z może niebyt wysublimowanym
scenariuszem, ale to będzie jeden z tych filmów, które będę
sobie odświeżać z przyjemnością. Dobre dialogi (humor!). Bardzo
wyrazisty przerysowany czarny charakter, nawiązania do innych filmów
z uniwersum (postać Falcona, baza Avengersów), idealnie wpasowanie
fabuły do istniejącego uniwersum. (I know the guy). Zdecydowanie
trzeba zobaczyć.
Nieracjonalny mężczyzna
8/10
Po zeszłorocznej Magii w
Blasku księżyca, która w 100% trafiła w moje popkulturowe klimaty
tegoroczny Nieracjonalny mężczyzna również trzyma poziom.
Więcej
tutaj.
Most Szpiegów 8/10
Nowy film Spielberga z
Tomem Hanksem w roli głównej. Bardzo dobra historia z okresu zimnej
wojny. To musiało się udać. Spielberg wie jak się kręci dobre
filmy, a Hanks jest świetnym aktorem. Dodatkowo w pojawia się
bardzo dobra kreacja Marka Rylance`a w Roli Abela. (nominacja do
Złotego Globu) Ciekawostka: Niektóre sceny do filmu kręcono we
Wrocławiu. Możliwe nominacje do Oscarów, ale raczej bez szans na
zwycięstwo. Zdecydowanie Warto.
Tajemnice lasu 8/10
Uwielbiam musicale i
transformacje baśni.
Więcej tutaj.
Spectre 8/10
Po nieco dłuższym
oczekiwaniu na kolejnego Bonda nadszedł ten moment. Mocnymi stronami
filmów z udziałem Daniela Craiga były świetne sceny otwarcia. Tak
jest i w tym przypadku. Całość akcji początkowej kręconej
długimi ujęciami to kino najwyższej klasy. Są też mini hołdy z
nawiązaniami do poprzednich części (biały kot...). Porównując
ostatnie filmy o bondzie zdecydowanie mamy tu powrót do solidnej
akcji bez zbędnych sentymentów i rozgrzebywania przeszłości jakie
były w Skyfall. Tym razem lepszy czarny charakter, trochę słabsze
postaci kobiece.
Sędzia 8/10
Lubię filmy i seriale
prawnicze, uwielbiam Roberta Downey Juniora. Świetna kreacja Roberta
Duvalla (nominacja do Globów 2015). Bardzo dobre dialogi i sceny
ścierania się głównych bohaterów. Dramat rodziny, zaszłości z
dawnych lat. Warto.
Pitch Perfect 2 8/10
Siła coveru. Humor i
świetna muzyka.
Więcej tutaj.
W głowie się nie mieści 8/10
Zdecydowanie animacja nr
1 tego roku. Pamiętam pewnego mema dotyczącego produkcji Pixara.
Mrówki maja emocje, zabawki mają emocje, idźmy dalej! Pokażmy jak
emocje mają emocje. Świetny film o tym co nam chodzi po głowie.
Tak szczerze, kto z nas sobie nie wyobraża sobie, że w jego głowie
kłócą się ze sobą radość, złość odraza i smutek? Warto!
Ex Machina 8/10
SF w domu na odludziu.
Tajny projekt pewnego naukowca nad sztuczną inteligencją. Film
utrzymany w klimacie thrillera (poczucie ciągłego zagrożenia i
tajemnicy). Świetna gra na niskich poziomach. Trzeba obejrzeć.
Chappie 8/10
SF z głębszym
społecznym przesłaniem. Film twórcy Dystryktu 9, który
zdecydowanie w mniej komercyjny sposób przedstawia wizję
przyszłości pozostawiając nasz z nieco bardziej egzystencjalnymi
pytaniami po seansie. Warto, pomimo słabszego niż zakładany
pierwotnie przez wytwórnie odbiór filmu. Czym jest sztuczna
inteligencja? Co czyni nas ludźmi?
Jak dogonić szczęście 8/10
To jest film w stylu
Sekretnego życia Waltera Mitty. Weź się pewnego dnia w garść,
wyrusz w podróż i szukaj szczęścia. Nigdy nie jest za późno. To
film z serii feel good. Idealny na gorsze dołujące dni. Bardzo
dobra jest tu konwencja listy: Co czyni nas szczęśliwymi? Czym jest
szczęście? Warto.
Drugi Hotel Marigold 8/10
Kontynuacja tej historii
wypada równie dobrze co pierwowzór. Życie nie kończy się na
emeryturze. Siłą tego filmu są świetne kreacje aktorskie Judie
Dench, Maggie Smith, Billa Nighy`ego. Warto na lekki wieczór.
Exodus Bogowie i Królowie
8/10
Głównie za uwielbienie
wielkich patetycznych scen batalistycznych Ridley`a Scotta, słabość
do Bale`a i do rozbudowywania znanych wszystkim historii.
Więcej
tutaj.
Everest 8/10
Film oparty na faktach o
grupie chcącej zdobyć Everest. Fabuła pozornie prosta, ale jest to
film bardzo dobrze nakręcony, z dobrymi kreacjami aktorskimi (Josh
Brolin, Jake Gyllenhaal, Kiera Knighly). Sztuką jest nakręcić
dobry film niby o niczym (oni tylko usiłują zdobyć szczyt).
W tym temacie warto też
zobaczyć film Dzika droga z Reese Witherspoon 7/10
Praktykant 8/10
Bardzo dobry lekki film o
zaczynaniu kariery od nowa przez emeryta. Dobra obsada De Niro,
Hathaway. Chyba muszę przyznać, że mam słabość to tego typu
filmów (Stażyści sprzed dwóch lat również przeze mnie ocenieni
wysoko). Film wg scenariusza i reżyserii Nancy Mayers, wszystkie jej
filmy oceniam na 7 i powyżej.
To właśnie seks 8/10
To był zdecydowanie
etudiowych form. Kolejna pozycja składająca się z serii krótkich
historii. Tym razem tematem „głównym” są „odchylenia
seksualne”. Proste w formie, kilka świetnych historii. Warto.
Z filmów, które nie
zmieściły się w tym zestawieniu, ubolewam nad tym, że na liście
top 2015 roku nie ma żadnej komedii romantycznej. Co się dzieje?
Wystawiłam kilka 7, dlatego wymienię tu poza podium dobrą komedię
romantyczną z nowym ulubieńcem Hollywood Millesem Tellerem: Romans
na dwie noce (7/10), najgłośniejszym romcomem była w 2015 roku
Wykolejona z Amy Shumer (Film ma dwie nominacje do Globów), ale ma
on u mnie tez jedynie 7/10 ponieważ od połowy coś w tym filmie nie
do końca zagrało. Poza podium warto te wspomnieć o kolejnym filmie
składającym się z kilku mniejszych historii: Uwiązani z Adamem
Sandlerem (7/10) [Film który pojawiał się na liście najgorszych z
niezrozumiałych dla mnie względów. Ja cenię tego typu narracje
zza kadru].
W 2015 roku obejrzałam
138 filmów z czego 32 były obejrzane w kinie (tendencja spadkowa i
w ilości i w wizytach w kinie). Trochę mniej oglądałam filmów w
domu, raczej kosztem mniejszej ilości wolnego czasu w roku ubiegłym.
17 filmom poświęciłam tekst.