Po
sukcesie książkowej trylogii E.L. James Pięćdziesiąt odcieni opowiadającej o
mrocznym miliarderze Christianie Gray`u i jego niewinnej uległej Anastasi
Steele (Pięćdziesiąt twarzy
Gray`a, Ciemniejsza strona Gray`a, Nowe oblicze Gray`a) zrobił się boom na książki
erotyczne, a prawa do ekranizacji powieści James zakupił Universal za astronomiczną sumę. Rozpoczęły się spekulacje
kto powinien zostać filmowym Gray`em, data kręcenia tego filmu jak na razie ciągle
jest przesuwana, a główne newsy związane z tą produkcja wiążą się z
konkurencyjną porno wersją i rozprawami w sądzie.
Dlatego dziś zadając
pytanie w przestrzeń popkultury: jak brzmi imię Gray`a, najprawdopodobniej
usłyszelibyśmy: Chrystian!. Czy nikt już nie pamięta o Dorianie? Doczekał on się
przecież kilku filmów.
Była bowiem taka powieść, i to nie byle kogo, ale samego
Oscara Wilde`a (Poeta, prozaik, „korzystający z życia” uznawany za ówczesnych pozbawionego moralności dandysa). Mam
tu na myśli Portret Doriana Gray`a. Historia urodziwego młodzieńca, który w
skutek wypowiedzianego życzenia zachowuje młodość i urodę, a oznaki starzenia się
i zepsucia pojawiają się na jego portrecie. To był pierwszy Gray.
„Współcześnie” na ekranie
postać tę można było już zobaczyć w filmie Ligia niezwykłych dżentelmenów z 2003
roku z Seanem Connerym (Allan Quatermain) w jednej z głównych
ról, a w postać nieśmiertelnego Doriana Gray`a wcielił się Stuart Townsend. Film
z serii o grupie bohaterów „dziwaków/wybrańców” ratujących świat. Oprócz
Doriana Gray`a na ekranie można zobaczyć Kapitana Nemo, Minę Harker (postać z
Draculi) Jekylla i Hyde`a i niewidzialnego człowieka. Dobry przygodowy film czerpiący
z „dobrodziejstw”znanych postaci (bardzo rozbudowany crossover). W filmie tym Dorian Gray jest głównie
postacią nieśmiertelną, w tłumie znanych bohaterów nie było zbyt wiele czasu na
rozwiniecie jego historii.
Za to już w
ekranizacji samej powieści z 2009 roku można nieco lepiej poznać młodego
Gray`a - hedonistę. W rolę Gray`a w tym filmie wcielił się Ben Barnes, który znany
może być jedynie z roli Księcia Kaspiana z Opowieści z Narnii, a aktorem o
wiele bardziej rozpoznawalnym i znanym z tej produkcji jest Colin Firth (Zdobywca
Oscara sprzed dwóch lat za Jak zostać królem, dla mnie na zawsze Pan Darcy, w
wersjach dwóch [patrz: Duma i Uprzedzenie, Dziennik Bridget Jones]). W tym
filmie Dorian jest początkowo niewinnym młodzieńcem wiedzionym na zatracenie
przez Lorda Henry`ego Wottona (Colin Firth) ku hedonizmowi i zepsuciu, którego skutki widać jedynie na portrecie skrywanym przez Doriana na strychu. Film dobry, może i nie do końca
wierny klasyce literatury, ale warto obejrzeć.
Pan Gray filmowy jednak posiada jeszcze
inne imię. Czy ktoś słyszał o E. Edwardzie Gray`u? Jeśli którymś Panem Gray`em
inspirowała się James, to najprawdopodobniej właśnie tym. W filmie Sekretarka Stevena Sheinberga z 2002
roku bowiem na ekranie mamy klapsy, uległość i jedzenie przez nie tak niewinną
Lee czterech groszków na obiad, ziemniaków i lodów ile dusza zapragnie, zgodnie
z zarządzeniem „Pana”. Relacje tego pana Gray`a (James Spader) – adwokata i
jego sekretarki Lee Halloway (Maggie Gyllenhaal) są nieco bardziej skomplikowane
niż w romansowej wersji James relacji sadomasochistycznych. Jeśli oglądać film
o dwojgu ludzi, którzy odkrywają, że mają podobne „upodobania”, gdzie „ona to
lubi”, a on zmaga się ze swoimi „potrzebami”, to zdecydowanie polecam Sekretarkę.
30/07/2013
W ramach ciekawostki: W Strasznym filmie 5 jest scena z Pięćdziesięciu twarzy Gray`a. Jest to oczywiście parodia, jak to na tę serię przystało. Bohaterka znajduje się w swoim śnie (podczas Incepcji - parodia filmu Incepcja), jak się budzi i parodysta DiCaprio pyta, co to za sen? Bohaterka odpowiada, że nie wie i upycha lepiej książkę Pięćdziesiąt twarzy Gray`a w torebce. W tym śnie Pana Graya gra Jerry O`Connell. Pokazana scena jak bohaterka wchodzi do czerwonego pokoju pełnego "zabaweczek".
30/07/2013
W ramach ciekawostki: W Strasznym filmie 5 jest scena z Pięćdziesięciu twarzy Gray`a. Jest to oczywiście parodia, jak to na tę serię przystało. Bohaterka znajduje się w swoim śnie (podczas Incepcji - parodia filmu Incepcja), jak się budzi i parodysta DiCaprio pyta, co to za sen? Bohaterka odpowiada, że nie wie i upycha lepiej książkę Pięćdziesiąt twarzy Gray`a w torebce. W tym śnie Pana Graya gra Jerry O`Connell. Pokazana scena jak bohaterka wchodzi do czerwonego pokoju pełnego "zabaweczek".
Oglądałem tylko jedną wersję, tą z Barnesem i przyznam, że nie pamiętam jej za dobrze, będę musiał sobie odświeżyć w najblizszym czasie :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na nową recenzję głośnego filmu "Spring Breakers". http://filmowe-abecadlo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na bloga .Życzę powodzenia w prowadzeniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję!