O mnie

Oglądam dużo filmów i jeszcze więcej seriali. interesują mnie głownie nowości kinowe (ponieważ wszystko co leci w tv już dawno temu obejrzałam), od czasu do czasu nadrabiam "klasykę" (czytaj: filmy sprzed 1980 roku). Na bloga trafiają teksty poświęcone nielicznym filmom, które obejrzałam, są to produkcje, które skłoniły mnie na tyle do refleksji, że chciałam przelać ją na "papier" (reszta opinii rafia na Filmweba w postaci oceny bądź krótkiego komentarza po oceną).
Blog jest poświęcony moim wrażeniom odnośnie filmów, które obejrzałam i innym pochodnym refleksjom związanym z kinematografią. Wszystkie opinie tu występujące są moimi osobistymi i jednocześnie subiektywnymi spostrzeżeniami (Czytelnikom pragnącym obiektywizmu polecam publikacje naukowe). Jeśli więc twierdzę, że coś jest naprawdę dobre, a inną produkcję charakteryzuję jako film niewarty obejrzenia (choć uważam, że generalnie takich nie ma), to jest to moje subiektywne zdanie. Ponieważ „niektórzy” mogli mieć dość wysłuchiwania tych zachwytów i jednocześnie czasami brakuje mi kogoś, kto byłby w stanie po północy mnie wysłuchać, będę wszelkiego rodzaju przemyślenia i wrażenia filmowe opisywać tutaj.

Przydarzyło mi się trafić na łamy portalu kulturalnego Duzeka.pl w ramach "konkursu" tydzień dla bloga. Wywiad przeprowadzony ze mną w ramach tej akcji właściwie nieźle opisuje moje filmowe zainteresowania i preferencje. Wklejam więc tekst poniżej.

http://duzeka.pl/hot_page.php?id=11&id_news=1379

Filmowe Refleksje
W tym tygodniu w naszej akcji pragniemy zwrócić uwagę na bardzo interesujący blog, którego tematyka, jak i treść, przyciągają uwagę. Oto Filmowe Refleksje, w których Yoanna prezentuje czytelnikom, co "Dziś obejrzała"... Tak więc poznajcie autorkę, która kocha zielony i dobrą, szybką muzę. Za to nie przepada za "Wyjazdem Integracyjnym" oraz "Sanktuarium". Mogłaby wielokrotnie powracać do "Dziennika Bridget Jones", a i tak serwuje nam wielokrotnie porcję nowości, przed którymi widza przestrzega, bądź zachęca do seansu!
W wywiadzie przeczytacie m.in. czy Blu-Ray wypiera już DVD i o popularności filmowych blogów. Nie zabraknie też tytułowego pytania: "Co dziś obejrzałaś"...

Czy blogi o tematyce filmowej są teraz "na czasie"? Zyskują popularność, rozgłos i czytelników? Mają szansę konkurować z tymi książkowymi? 
Myślę, że tak. Kinomani to zupełnie inna grupa czytelnicza. Gdzie tu znajdować czas i na czytanie i oglądanie filmów? Większa konkurencją są raczej znane portale filmowe. Tam co prawda opinie są bardziej obiektywne i można się zagubić w ilości prezentowanych tam tytułów. Ja na blogu piszę tylko o filmach, które skłoniły mnie do jakiejś refleksji, zirytowały, pozytywnie zaskoczyły, albo miały jakiś ciekawy tekst. To jak często podkreślam subiektywny wybór.

Jesteś bardzo aktywna na swoim blogu. Regularnie umieszczasz tam recenzje i propozycje najnowszych dzieł. Gdzie tu znaleźć czas na oglądanie tylu filmów?
40 godzin pracy tygodniowo, z reszta czasu trzeba coś robić .Teoretycznie można obejrzeć jeden film dziennie, a ja nie poświęcam teksu każdemu, który zobaczę. Jako zagorzała kinomanka często ze znajomymi chodzę do kina. Spotkanie towarzyskie i jeden film więcej obejrzany. Pytanie powinno raczej brzmieć, czemu tak mało. Nie każdy film mnie inspiruje do napisania czegoś.

A "Dziś obejrzałaś"...
Dziś mam w planach "Dogville" Larsa Von Triera. Kino ambitne nieco mnie gryzie, ale czasami jakiś tytuł mnie prześladuje. Kino wielkich reżyserów staram się stopniowo nadrabiać (Moja osobna zakładka z filmami Woody`ego Allena). Ostatnio zobaczyłam, że znajoma oceniła "Dogville" na portalu filmowym. Pomyślałam, że to znak i najwyższa pora, żebym i ja to obejrzała.

Na twoim blogu znajdziemy chyba wszystko. Są i komedie i filmy akcji, a obok kino polskie i seriale. Który gatunek wolisz oglądać? Który szczególnie przypadł ci do gustu?
Jestem niepoprawną wielbicielką komedii romantycznych. Właściwie może tego nie widać na moim blogu. Filmy te mnie nie zaskakują  i może dlatego też nie widać dominacji tego gatunku na  liście filmów przeze mnie opisanych. Jednak oglądam wszystkie, które ukazują się na DVD.

A którego nie znosisz? 
Nie lubię kina wojennego. Wybuchy na froncie i walka by ratować ojczyznę niespecjalnie mnie interesuje.  Nie przepadam za westernami.  Toleruję je tylko w wersji komediowej połączonej z innymi gatunkami. Np. 3 część "Powrotu do przyszłości", "Kowboje i Obcy" czy "Bardzo dziki zachód".

Kiedy i na czym ostatnio byłaś w kinie?
20 kwietnia byłam na ENEMEF-ie: Europejskie kino grozy. Obejrzałam "Rec 3" i "Kobietę w czerni".
Wolisz DVD czy Blu-Ray?
Chętnie odpowiedziałabym, że Blu-Ray (lepsza jakość obrazu, dźwięku), ale jeszcze nie mam odtwarzacza. Jeszcze...
W takim razie co zobaczymy i przede wszystkim o czym przeczytamy w najnowszym poście?
Jeśli wstrząśnie mną Lars to pewnie tekst poświęcony Dogville. W maju na pewno obejrzę Mroczne Cienie (Nowy film Burtona z Johnnym Deppem) i Avengersów (Lubię filmy o superbohaterach).

Czym sugerujesz się przy wyborze filmu, który obejrzysz? Obsadą, reżyserem, fabułą, a może plakatem?
Głównie obsadą, reżyserem w drugiej kolejności. Mam swoich ulubionych aktorów i nie przegapiłabym najnowszego filmu Di Caprio czy Deppa. Liczą się też dla mnie Oscary. Jeśli film zdobył jakąś statuetkę lub był nominowany to jest to dla mnie obietnica może nie lekkiej rozrywki, ale filmu, który zapamiętam.  Plakaty bywają zwodnicze. Przez lata plakaty filmów Woody`ego Allena zniechęcały mnie do zapoznania się z jego twórczością, czego teraz żałuję.

Jak filmy, to może i soundtracki? Zwracasz szczególną uwagę na muzykę w filmach?
Nieszczególnie. Oczywiście kojarzę takie niezwykle rozpoznawalne motywy jak z Mission Impossible, jednak bardziej w pamięć zapadają mi oryginalne dialogi i sentencje.

Jak najkrócej opisać, to co publikujesz na swoim blogu?
Wrażenia z filmów kinomanki, która chciała się podzielić swoimi opiniami ze znajomymi. Ja moją potrzebę narzekania na to co obejrzałam czy zachwytu przeniosłam na bloga (bo na FB było za mało miejsca).

Yoanna na swoim blogu prezentuje głównie filmy nowe, takie, które warto zobaczyć, a niekoniecznie muszą mieć wielką promocję. Poza tym znajdziemy subiektywny ranking filmów Allena, dużo o Oscarach 2012 oraz częste cykle, takie jak "filmy na Walentynki" czy "100 filmów, które musisz zobaczyć przed śmiercią"

Z recenzji "Szpiega":
"To film polityczny, jak oryginalnie polski tytuł nam zapowiada: o szpiegach. Na szczęście dobrnąwszy do końca wiedziałam, jeśli mogę to ponownie ująć potocznie "o co chodziło". Piszę, że dobrnęłam, ponieważ to ponad dwugodzinny film, w którym akcja się nieco "wlecze"."

Z recenzji "Igrzysk Śmierci": 
"Koncepcja przyszłości przedstawiona w filmie jest intrygująca, książka z pewnością (Niestety tylko się tego mogę domyślać) miała "podwójne dno". W filmie natomiast wszystkie wątki zostały ledwie zasygnalizowane. Zabrakło "czasu" na realne ich rozwinięcie."

Jako "kinomaniaczka" Yoanna ma wiele do zaoferowania, a jej bystre spostrzeżenia i ciekawe opinie mogą dla wielu służyć za wyrocznię. Uważam, że takich blogów powinno być w blogosferze więcej - szczerych, a jednocześnie takich, co autorowi możemy zaufać. Dla autorki mocna piątka z plusem!